Ustawienia wiązań w desce snowboardowej? Bardzo częsty problem i pojawiające się pytania i odpowiedzi w sieci mogą poróżnić riderów oraz osoby, które zajmują się doradzaniem :).
Otóż sprawa jest dość prosta z pkt widzenia Instruktora czy osoby, która już jest zdecydowanym riderem w konkretnej dziedzinie snowboardu. Natomiast dla osób początkujących lub osób, które nie mogą się zdecydować na styl jazdy, postaram się wyjaśnić w pigułce.

  1. Po pierwsze musimy założyć nasz poziom wyjściowy co znaczy (na jakim poziomie jestem)? Jeżeli mówimy o osobach początkujących, które zakładają po raz pierwszy sprzęt na nogi to ustawienie wiązań powinno wskazywać na najbardziej wygodne i uniwersalne stawienie na tak zwaną „kaczkę”.
    ***Dlaczego?
    Otóż dlatego, że takie ustawienie jest ustawieniem naturalnym z anatomicznego pkt widzenia. Każdy człowiek naturalnie ma odwiedzione stopy na zewnątrz (mniej lub bardziej) a nigdy do wewnątrz (wykluczając ludzi z wadą postawy). Oprócz tego takie ustawienie powoduje swobodne utrzymanie równowagi ciała przy pierwszych ćwiczeniach na desce snowboardowej. Oczywiście rozstaw wiązań ma także znaczenie i powinien być również swobodny (mały test: stań w jakiejkolwiek pozycji i wykonaj podskok a nawet półobrót czy cały obrót, wyląduj i zostań w bezruchu a następnie spójrz na ustawienie swoich stóp – nie myśl o tym).
    Takie właśnie ustawienie powinieneś przenieś na deskę i ustawić wiązania. Mniej więcej wychodzi to na (+15 / -15 stopni). Rozstaw wiązań odpowiada za stabilizację (nieco szerzej od szerokości barków).
  2. Po drugie pochylenie łyżki: na początek wygodniej jeżeli łyżka jest na „0” co oznacza, że nie pochylamy jej do przodu. Co to powoduje? Pochylenie łyżki wymusza lepsze zakrawędziowanie deski na backside co nie koniecznie jest dobrym sposobem przy nauce jazdy ponieważ przy poruszaniu się na płaskiej desce lub na krawędzi frontside bardzo szybko można złapać tylną krawędź a to oznacza upadek lub małą katapultę na plecy :). Pochylenie ma ogromne znaczenia u riderów ścigających się i wykonujących bardzo agresywne skręty na krawędzi. Na początek proponuję nie kombinować.
  3. Inne ustawienia: freeride, freestyle, alpine (oczywiście takowe są i muszą być)!
    *Alpine – to styl jazdy sportowej na tyczkach i carvingu na zupełnie innym sprzęcie tzn. deskach i butach. Tam różnica jest znacząca ze względu na pokonywanie trasy z góry na dół w bardzo mocnym wychyleniu do środka skrętu, ostro na krawędzi. Deski do tego typu jazdy są inaczej zbudowane a ustawienie wiązań jest symetryczne co oznacza, że obydwie nogi są ustawione pod dużym kątem w jedną stronę a to również oznacza, że pozycja ridera też się różni. Nie jest to wygodna pozycja i nie pozwala (bynajmniej wygodnie) jeździć na tylną nogę – np. do tyłu. Ten styl jazdy skoncentrowany jest głównie na jazdę tylko do przodu bez możliwości wykonywania różnych ewolucji.
    ** Freeride – to styl jazdy poza trasami, w dzikim terenie. Czyli surfing w innej postaci choć pojęcie to różnie odbierają ze względów marketingowych. W tej dziedzinie snowboardu kiedy trasę przemierza się w głębokim śniegu warto wiązania mieć ustawione również nie standardowo. Środek ciężkości przesunięty lekko ku tyłowi aby nose deski był dłuższy (co powoduje uniknięcia nurkowania) a wiązania ustawione również pod większym kątem. Zwłaszcza przednia noga (ok + 18 / 21), tylna (ok + 3/9). Oczywiście przy ustawieniu standardowym (+15 / -15) również dasz sobie radę, ale trzeba mocno uważać, że nie zanurkować pod śniegiem. Im bardziej nachylone stoki tym ustawienia powinny być bardziej na plus. Jeżeli preferujesz jazdę na mniej nachylonych stokach oraz wykonywanie ewolucji freestylowym po drodze to ustawienie standardowe będzie lepsze (ze względu na odjazd tylnej nogi). Przy ustawieniu na plus również wykonasz bardziej agresywne skręty na twardym stoku.
    *** Freestyle – to styl jazdy w stylu wolnym, czyli zabawa na desce na 100% przy założeniu, że potrafisz jeździć na nogę prawą jak i lewą co wynika m.in., z ustawienia wiązań na „kaczkę”. Ustawienia takie są konieczne aby rider swobodnie wykonywał najazdy, jazdę, odjazdy do i z każdej ewolucji jaką planuje wykonać.

Jeżeli już zdecydujesz, w którą stronę idziesz to zacznij od stopniowego przestawiania wiązań, po kilka stopni. Pozwól, aby ciało twoje przyzwyczaiło się do zmiany ustawienia i prowadzenia deski. Deska sama jedzie tylko jej nie przeskadzaj :))).

Pozdrawiam POTAS
Łukasz Polasik Instruktor SITS / IVSI